Instalacje - prawie przeżyliśmy
Na razie szczególny moment - trochę ciężki, w tym parę kłopotów z pracą i zdrowiem, co nie pomaga. ale elektryka ustalona i zrobiona - w praktyce się okaże, czy wszystko przemyśleliśmy jak trzeba. z panów jesteśmy zadowoleni. Hydraulik jeszcze działa, ale część już wykute. styropian zakupiony częściowo, zdecydowaliśmy sie wymienić część na twardszy do garażu.
jesteśmy na etapie gdzie już myślimy o wszystkim, poniewaz już parę razy okazało sie, że mieliśmy dziwne pytania typu a jaki zlew i jaka lampka i gdzie w ogóle co ma stac... teraz już nie ma wyjścia w niektórych miejscach, będzie stać tam gdzie ustalona elektryka i hydraulika...
parę zdjęc
i jeszcze dokończona podbitka, która też i nas i panów trochę kosztowała....