Zakupoholizm - też tak macie?
Ciągle coś kupujemy. Mam wrażenie, że wpadamy na tym etapie w zakupoholizm. Czasami ciężko odróżnić, co trzeba a co po prostu wpadło w oczka i się chciało. Ale cóż, pochwalę się.
Spontaniczna dosyć lampa do gabinetu. Inna niż pozostałe, ale co gabinetu idealna.
zamówione zostały też drobiazgi typu silikonowe lampki do korytarzyka małego (tu nie chcieliśmy inwestować).
Zakupiona też większość sprzętu agd, zostaje zlew i bateria. Może coś polecacie?
Zamówiony odkurzacz karcher wd 3. zobaczymy jak sie sprawi. poprzedni umarł śmiercią naturalną.
Poza tym wreszcie poszliśmy do "normalnych" sklepów za ubraniami. Budowa powoduje, że unikam jak ognia i nie mam nastroju na zakupy, a w coś się trzeba ubierać, nie tylko na budowę:) coś czuję, że w następnych dwóch tygodniach będzie jeszcze zakupów ciąg dalszy. Po raz chyba pierwszy w życiu wydaję duuużo więcej niż zarabiam;p