Zgłupieliśmy jak dzieci - jest światło i włączniki
Po urlopie nieco jeszcze zmęczeni, ale działamy na budowie. Panowie elektrycy ogarniali dzisiaj większość włączników. ponieważ nie mamy wszystkich lamp (trochę brak kasy, trochę pomysłu), to mamy prąd puszczony tylko w niektórych miejsach. Ale jak napisałam w tytule już w wielu miejscach działa, w związku z tym bawiliśmy się włącznikami (ze schodowymi najlepsza zabawa). Fajnie jest mieć światło w wielu pomieszczeniach, zamiast ganiać z kablem i reflektorem.
Podobają nam się również zamówione ramki, efekt rzeczywiście jest. mamy aż cztery rodzaje włączników i ramek, więc było spore zamieszanie.
Wkręciliśmy też wreszcie żarówki, które już chwilę czekały na swoje miejsce. Kupiłam większość z jednego rodzaju, proste, podobają mi się.
Dokonujemy też "upgrad'u pralni, czyli jakieś listwy, poprawki, akrylowanie. Zaczyna wyglądać już nie jak pobojowisko
Bardzo dużo czasu i energii zajmują nam jakieś drobne prace typu listwy, poprawki i inne drobiazgi. Ale tak chyba będzie. Zauważyłam, że z każdą zakrytą "dziurą" (typu włącznik, kratka, listwa), dom wygląda o niebo lepiej. Na razie nawet za mocno nie narzekam na bałagan, który był efektem ubocznym tych robót. Zaraz jednak się za niego zabiorę,.
Pralnia w trakcie poprawek, z prostą lampką