Kinket, elewacja, rozkopy, sodoma i gomora;)
Dzieje sie wszystko na raz ale wszystko w toku.nic na razie sie.nie konczy. Zgodnie z psychologia gestalt czasem warto cos domykac ale dom sie w taka filozofie nie chce wpisac.
Wieszamy drobiazgi, nawet jakis kinkecik, obraz, fachowcy robia elewacje, zakladaja nam rozne sprzety ale na dokonczenie czekamy. Jedyne co idzie najlepiej to kasa.
Moge sie jeszcze pochwalic ze zawiesilismy tabloczke na dom i mamy tez mala lampke elewacyjna. Cos juz jest... nie jest idealne ale realia kazdego dopadaja:)
Powoli rozmawiam o szafach, szklach i takich tam
Elewacja w toku:
Kinkiecik
I maż coś kopie.nie wiem, nie znam sie, moze bedzie jakies odprowadzenie wody.wymyslili razem z naszym wykonawca.nie wtracam sie, kleje listwy w miedzyczasie i odkurzam:)